18 lat autobusów Volvo w Bydgoszczy - Stowarzyszenie na rzecz rozwoju transportu publicznego w Bydgoszczy
790
post-template-default,single,single-post,postid-790,single-format-standard,bridge-core-3.1.2,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode_grid_1200,footer_responsive_adv,qode-theme-ver-30.1,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-7.1,vc_responsive
 

18 lat autobusów Volvo w Bydgoszczy

18 lat autobusów Volvo w Bydgoszczy

Początek lat 90. XX wieku był dla bydgoskiego MZK czasem niezwykle trudnym. Likwidacja linii tramwajowej do dworca głównego spowodowała wzrost obciążenia taboru autobusowego, a ten był w coraz gorszym stanie technicznym. W roku 1990 bydgoski przewoźnik osiągnął największą w historii liczbę eksploatowanych autobusów – aż 316 sztuk. Całość taboru stanowiły wówczas Jelcze PR110 i M11 oraz Ikarusy 260 i 280. W latach 1991-1992 do Bydgoszczy trafiło łącznie 40 pojazdów (18 nowych Ikarusów oraz 22 używane Mercedesy i Many), zdecydowanie zbyt mało aby pokryć nawet bieżące potrzeby związane z kasacją najstarszych wozów.
Kolejne niewielkie dostawy miały miejsce w latach 1994-1995. Wówczas do MZK Bydgoszcz trafiły łącznie 32 Ikarusy 280 z automatyczną skrzynią biegów oraz pierwszy autobus przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych- niskowejściowy Jelcz M121MB. Wobec starzejącego się taboru były to jednak ledwie krople w morzu potrzeb. W związku z kasacją najstarszych pojazdów, liczba autobusów w przedsiębiorstwie spadła z 316 w roku 1990 do 239 w roku 1996. Z tych 239 zaledwie 8 wozów posiadało obniżoną podłogę. Oprócz jedynego Jelcza M12MB, w roku 1996 zakupiono bowiem siedem przegubowych Jelczy M181MB. Stan taborowy był dramatyczny, a niemal połowa taboru miała już ponad 10 lat. Najstarsze autobusy kursujące po ulicach Bydgoszczy wyprodukowane zostały w 1976 roku. Konieczna była jak najszybsza odnowa taborowa…

W marcu 1996 roku Witold Dębicki, dyrektor MZK, przedstawił trzy warianty odbudowy taboru miejskiego przewoźnika. Jesienią Rada Miasta wyraziła zgodę na zakup w latach 1997-1998 łącznie stu pojazdów. Pieniądze na zakup pochodzić miały z pożyczki bankowej.
W ten sposób w marcu 1997 roku ogłoszony został przetarg na dostawę 58 nowych autobusów. Po odrzuceniu niektórych ofert do ostatecznej walki stanęły cztery firmy: Volvo, Zasada Group (Mercedes), Ikarus oraz MAN. Odrzucono z kolei aplikacje Jelcza, Neoplana i Scanii. Wybrana została oferta szwedzkiego Volvo, który zadeklarował dostarczyć do końca roku 58 pojazdów: 35 niskopodłogowych zwykłych i 22 przegubowce (w tym 8 z niską podłogą). Kontrakt podpisany został 10 lipca 1997 roku.

Pierwsze cztery nowe autobusy zjawiły się w Bydgoszczy 15 września 1997 roku. Wyjechały na linie 54, 59, 72 i 79. Wydarzenie to było szeroko komentowane w bydgoskiej prasie. Następne cztery pojazdy w zajezdni przy ul. Inowrocławskiej pojawiły się pod koniec miesiąca, a swą pracę rozpoczęły na liniach 57, 58, 79 i 69. Na początku października w obecności prezydenta Bydgoszczy Henryka Sapalskiego, dokonano uroczystego otwarcia stacji obsługi autobusów Volvo Bus Poland przy ul. Szajnochy. Modernizację i wyposażenie hali obejmował kontrakt zawarty ze szwedzką firmą. Łącznie w 1997 roku do Bydgoszczy dostarczono 31 autobusów typu B10BLE (nr 701-731 – krótkie niskowejściowe) oraz 9 sztuk B10MA (nr 459-467, przegubowe, wysokopodłogowe). Dostawa 40 pojazdów pozwoliła na sprzedaż 13 Jelczy M11, 19 Ikarusów 260, 28 Ikarusów 280 oraz wszystkich używanych Manów i Mercedesów. Ilość autobusów w przedsiębiorstwie spadła pod koniec 1997 roku do 210 sztuk.
Ostatnie wozy z zeszłorocznego zamówienia do Bydgoszczy dotarły na przełomie stycznia i lutego 1998 roku. Wśród nich było 8 niskopodłogowych, przegubowych B10LA, 6 wysokopodłogowych B10MA oraz 4 niskowejściowe krótkie B10BLE. Opóźnienie spowodowane było powodzią tysiąclecia, która spowodowała w województwie wrocławskim spore straty.
Już pod koniec wakacji 1998 roku ogłoszony został kolejny przetarg na zakup nowych autobusów. Zwyciężyła po raz kolejny firma Volvo, zobowiązując się do dostarczenia do końca roku siedmiu autobusów zwykłych oraz siedmiu przegubowych. W listopadzie do Bydgoszczy dotarło pięć pojazdów Volvo B10L, natomiast w grudniu pięć przegubowych, niskowejściowych B10LA. Ostatnie cztery wozy nad Brdą zjawiły się na początku 1999 roku, były to dwa B10LA oraz dwa B10L. Autobusy z dostawy 1998-1999 jako pierwsze w Bydgoszczy otrzymały głosowy system informacji pasażerskiej i wewnętrzny wyświetlacz, co było szeroko komentowaną w lokalnej prasie nowinką techniczną.

Lata 1999-2001 upłynęły pod znakiem kolejnych zakupów autobusów Volvo. Były to głównie piętnastometrowe, trzyosiowe autobusy Volvo B10BLE 6×2. Trzyosiowe wozy o dużej pojemności w wielu miastach zastępowały w tamtym okresie Ikarusy 280. W roku 2001 miała miejsce ostatnia dostawa skandynawskich autobusów. Zakupiono cztery nowoczesne, w stu procentach niskopodłogowe Volvo 7000, a także ostatnich sześć sztuk modelu B10BLE, które od starszych wozów tego typu różniły się m.in. podwójnymi reflektorami z przodu pojazdu.
Zakup pojazdów Volvo był prawdziwą rewolucją w bydgoskiej komunikacji miejskiej. Sprawiła to niezawodność autobusów, dostępność dla osób niepełnosprawnych oraz brak konieczności przeprowadzania remontów kapitalnych (18 lat bez kapitalnego remontu).

Tekst: Dariusz Falkowski

Zdjęcia: Piotr Tomasik